Dopadła i mnie faza na ptasich drapieżników :)
choć w bardzo przyjaznej wersji :)
Oto moje twory:
Sowa mądra głowa w wersji dość poważnej ale całkiem uroczej.
Ufilcowana na sucho :)
Druga sowa?? czy aby na pewno?
innym przypominała: gołębia, małpkę lub pingwina...
również sucho filcowa :)
Trzecia sowa filcowa ale nie sucha tylko szyta.
mała i smutna ale tak urocza że już ma nowy dom ;)))
i na końcu mój faworyt :) sowa - angry bird :p
pękata i z dużymi oczami :)
Tu znów suchy filc :)
Filcowania mam już troszkę dość i coraz częściej łapie za igłe z nitką.
ale o takich efektach pracy to później...
Pozdrawiam...
Cudne..
OdpowiedzUsuńurocze:)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie! Ta malutka wyszła boska. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpapugo-pingwin
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) a ostatnia sówka jest genialna :)
OdpowiedzUsuń