Wiecie już że bawię się filcem :)
wcześniejsze komplety które pokazywałam robiłam z filcu w arkuszach.
Spodobało mi się na tyle że zachciało misię innej formy filcowania :)
Na mokro :D
Zamówiłam czeską wełnę i zaczęło się kulanie.
Nim pokażę wam pierwsze efekty mojej twórczości chce pokazać coś innego :)
Przy lepieniu kulek z wełny wpadłam na pomysł FOTOlifta
którego zgłaszam na wyzwanie w art-piaskownicy :)
Jak wam się podoba?
Kolczyki które są na zdjęciu to mój pierwszy filcowy twór :)
Pewnie zostały by takie samotne gdyby nie moje "zboczenie" do kompletów...
Poczyniłam więc całą masę kulek (o dziwo dość równych)
i powstał komplecik filcowy :D
Teraz informacja dla zainteresowanych moim Candy:
Ten komplet jest "cosiem filcowym"
(bransoletka zostanie tylko zmodyfikowana by pasowała na rękę zwycięzcy)
Teraz znowu zajmuję się innym działem rękodzieła ale o tym przy następnym poście...
Ściskam was wszystkich serdecznie!
Udanego wieczoru ;)
naprawdę to Twój "pierwszy raz" ? kuleczki jak od cyrkla!!!
OdpowiedzUsuńrośnie apetycik na candy,oj rośnie....
Śliczne :) A do kompletów, nie tylko Ty masz zboczenie, ja też :D
OdpowiedzUsuńNa prawdę to pierwszy??????????Wyszedł super!!!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :))
OdpowiedzUsuńCudne! Ja tam się na filcowaniu nie znam wcale, ale bardzo mi się podobają filcowe pięknosci... komplet super, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Zmieniłaś tło bloga? Piękne...
Ślicznie wyszło Twoje pierwsze dzieło. Ale widzę, że z Ciebie taki troszkę niespokojny duszek, bo wszystkiego chcesz spróbować i robisz tyle rożnych pięknych rzeczy. Znam kogoś, kto ma tak samo:)) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńwyszło super! tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńKomplecik wyszedł świetny. Bardzo mi się podoba. Ależ się musiałaś na kulkować!!!
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik wyszedł ;) I nie wierzę, że to pierwszy raz :P
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuń