Pan Zbyś... i mój miś.

Pół godziny temu miałam jednego ze swoich ulubionych gości :D Pana Zbysia :p
Potrafi przychodzić do nas codziennie. Zawsze ma ze sobą duuuużą torbę i prosi o autografy :p
Widząc go dzisiaj już chciałam wołać babcię bo pewna byłam że ręta przyszła a tu checa : "Aniu to do ciebie".
To ja posłusznie parafka tam gdzie trzeba i nożyczki w ruch :) a w środku... Cudo! no popatrzcie:

Pierw musiałam sie sama nacieszyć.. potem fotki i przywitanie z innymi misiami. Zdjecie z najwiekszym członkiem misiej rodziny:

Ślicznotka jest prezentem za 5 jedynek. Nie wiedziałam że AiraArt jest tak błyskawiczna.
Dziekuje Ci serdecznie. Misiaczek jest cudowny i myśle że szybko sie zadomowi.
Pozdrawiam wszystkich.